Nazywam się Marek i od lat jestem związany z motoryzacją. Początkowo samochody były dla mnie tylko hobby, bardzo się nimi interesowałem. Wielokrotnie czytywałem przeróżne broszury poświęcone najnowszym modelom aut. W końcu zdecydowałem się zostać zawodowym kierowcom. Najpierw jeździłem tirami, teraz kieruję taksówką w Szczyrku. W życiu nie zmienił bym tej pracy, stała się ona moją pasją.
W Szczyrku jeżdżą tanie taksówki
Gdy byłem młody miałem w życiu epizod z formułą jeden. Bardzo chciałem być kierowcom i nawet zdawałem już egzaminy na kierowcę i odbywałem próbne przejazdy. Życie różnie się układa i ostatecznie przez problemy zdrowotne musiałem zrezygnować z pasji. Niczego jednak nie żałuję, dzisiaj tanie taxi w Szczyrku jest tym co mnie napędza. Uwielbiam kierować samochodem i poznawać wiele ciekawych osób. Kiedyś przewoziłem przemiłą panią Pelagię z koleżankami, było bardzo miło. Powiedziała, że przypominam jej wnuczka. Innym razem spotkałem pana Henryka, który miał rozległą wiedzę na temat wózków widłowych. Wywiązała się miedzy nami ciekawa konwersacja. Kiedy prowadzę tanią taksówkę w Szczyrku, zawsze spotykam interesujące osoby, które mówią mi mnóstwo pasjonujących rzeczy o świecie. To moi klienci sprawili, że poznałem wiele aspektów naszego świata. Codziennie uczę się czegoś nowego. W mojej taksówce czytam Prousta, oglądam dzieła sławnych malarzy, słucham wielu gatunków muzyki. Dzięki mojej pracy chce mi się żyć, a najbardziej cieszą mnie zadowoleni klienci.
Kocham swoją pracę. Kierowanie taniej taksówki w Szczyrku bardzo mnie odpręża. Wiem, że dobrze trafiłem w życiu i wykonują swój wymarzony zawód. Jeśli ktokolwiek w Szczyrku potrzebuje podwózki do hotelu, zawsze jestem gotowy do akcji. Mam nadzieję, że już do końca życia będę mógł wykonywać swoją pracę.